Aleksandra Żebrowska

Nie, showbiznes został mi tak przedstawiony, że nie należy się nim przejmować. Nie chodzi o to by go unikać, ale chyba warto zachować dystans. Poza tym, nie czuję się w tym swobodnie. Być może da się do tego przyzwyczaić, ale my rzadko wychodzimy na oficjalne eventy.

Pamiętam, gdy przed laty towarzyszyłaś Michałowi na otwarciu restauracji Magdy Gessler. Młodziutka, cichutka, onieśmielona, aż nie wypadało, żeby zadawać pytania. To chyba były Wasze początki. 

Faktycznie wolę, żeby to Michał odpowiadał na pytania przed kamerą. Dla mnie to jest stresujące, nie lubię później oglądać swoich wypowiedzi, autentycznie się ich wstydzę. Czasami nawet proszę, “żeby o wszystko pytali Michała” kiedy ktoś podchodzi z mikrofonem. I to nie jest odpowiedź kokieteryjna – po prostu tego nie potrafię. Być może jest to kwestia wyrobienia, ale to chyba nie jest moja bajka.

Jako młoda żona musiałaś również dogadywać się ze znajomymi Michała. Nie było przez to zgrzytów?

Nie, Michał ma bardzo fajnych znajomych. Wszyscy znają się z czasów szkolnych. Mają super poczucie humoru. Michał oświadczył mi się 3 miesiące po tym, jak zaczęliśmy się spotykać. Już wtedy poznałam jego przyjaciół, którzy nigdy nie dali mi odczuć, że jestem “za młoda”. Z resztą, na co dzień kompletnie nie odczuwam tych 15 lat różnicy. Może szybko się zestarzałam, a może to Michał jest ciągle młody duchem 😉

Aleksandra Zebrowska Francis&HenryIwona Gielecińska

Mam poczucie, że proponuję kroje i zestawy, których nie było wcześniej na rynku.

Aleksandra Żebrowska Francis&Henry

Zdjęcia: Observatorium.pl

3 Comments

Add Yours

Komentuj, nie hejtuj