Stylowe ilustracje Megan Hess

Przyciągają wzrok. Inspirują. Nawiązują do świata mody i ekskluzywnych marek. Szkice obrazują ponętne kobiece sylwetki lat 50., eleganckie wnętrza oraz produkty znanych marek.

Wszystkie wykonane są przez ilustratorkę Megan Hess, która stała się już marką samą w sobie. Zwykły szkic flakonika perfum w jej wykonaniu zyskuje na wartości. Ilustratorka współpracuje z największymi domami mody, wydawcami, najbardziej rozpoznawalnymi markami na świecie m.in. Chanel, Dior, Prada, Tiffany & Co, Valentino. Firmy wypuszczają specjalne kolekcje wyłącznie z jej rysunkami na opakowaniach, a branżowe magazyny – Vogue, Harper’s Bazaar – chętnie publikują nowe projekty.

meganhess4

prints_TIFFANYPERFUME_1024x1024

megan

megan_2Źródło: /instagram.com/meganhess_official/

Megan rysuje piórem zaprojektowanym specjalnie dla niej przez firmę Montblanc. Jak sama przyznaje, to najważniejsza rzecz jaka leży na jej biurku. Dzięki dostosowaniu pióra do stawiania takich, a nie innych kresek – rzekomo – zmienił się jej sposób rysowania. Nie wiadomo, czy tak jest faktycznie. Czy to wypowiedź na potrzeby wywiadu i promocji pióra. Niemniej jednak, sposób kreślenia kreacji i sylwetek jest na tyle unikatowy, że trudno uzależniać efekt od samego pióra.

Megan Hess studiowała grafikę na Uniwersytecie Griffith. Przez wiele lat pracowała jako dyrektor kreatywny w różnych firmach. Pierwsze ilustracje od których uzyskała prowizje zaczęła wykonywać dla domu handlowego Liberty. Po roku zyskiwała coraz więcej klientów i już wiedziała, że może zacząć wybierać dla kogo chce rysować.

Kariera Megan Hess nabrała większego rozpędu po 2006 roku po publikacji książki „Seks w Wielkim Mieście”. To jej ilustracja znalazła się na okładce książki, która szybko stała się bestsellerem. Megan Hess inspiruję się takimi ikonami stylu, jak Marilyn Monroe czy Audrey Hepburn. Ilustratorka kocha nie tylko modę, ale również wnętrza. Dlatego tak chętnie aranżuje kobiece sylwetki w stylowych pomieszczeniach.

Megan Hess sprzedaje swoje wybrane prace na stronie internetowej, o wartości ok. 1000 zł.  Bardzo często w limitowanej ilości, np. ok. 25 sztuk. Wybrane ilustracje perfum Tiffany’ego bywają droższe od samej butelki perfum tej marki. Jej szkice zdobią również apaszki, poduszki.

 

Komentuj, nie hejtuj