Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej w Polsce! I co dalej z wyrokiem?

Kiedy zacznie obowiązywać? Czy jest prawna droga odwrotu? Specjalnie dla Prestige Bag News odpowiedzi na kluczowe pytania udzieliła adwokatka - Elżbieta Niezgódka.

Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej w Polsce
Ilustracja. Magdalena Pankieiwcz

Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej w Polsce. Trudny czas, mocne słowa i uzasadnione obawy kobiet po wydaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Społeczeństwo strajkuje, a zachodzące zmiany dotyczą nas wszystkich. Często pojawiają się ogólne hasła odnośnie bardzo trudnego tematu aborcji. W informacjach medialnych rzadko pojawia się linkowanie do samej ustawy i konkretnego przepisu. Decyzja zapadła. Co to dokładnie oznacza dla Polek i Polaków w świetle prawa? Co dalej z wyrokiem?

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego przepis ustawy antyaborcyjnej (art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu) brzmiący tak:

„Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy (…) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu” 

– jest niezgodny z Konstytucją.

Co to oznacza w praktyce, że dany przepis jest niezgodny z Konstytucją?

Konstytucja jest najważniejszym aktem prawa w Polsce. Wszystkie pozostałe przepisy (ustawy, rozporządzenia) mają “niższą rangę” i muszą być zgodne z Konstytucją. Jeżeli nie są, to są “nielegalne”. Przestają wówczas obowiązywać. Taką “nielegalność” prawa stwierdza Trybunał Konstytucyjny.

Z którym konkretnie zapisem Konstytucji jest niezgodny?

Trybunał uznał, że możliwość aborcji w tego rodzaju sytuacji narusza prawo nienarodzonego jeszcze człowieka do życia oraz jego godność. Mówimy dokładnie o art. 30 i 38 Konstytucji.

Czy to nie jest paradoks, że zapis w konstytucji „Wolność człowieka podlega ochronie prawnej” w dużym uproszczeniu można odczytać, że „broni wolności płodu”, a nie broni wolności kobiety – prawa do dysponowania własnym ciałem?

Konstytucja jest zbiorem uniwersalnych zasad, które mają zapewnić równość i równowagę praw każdego z nas. Każdy z nas ma dostać od Państwa równą ochronę jego praw, wolności i interesów. Każdy z nas jest wolnym człowiekiem, ale tak samo każdy z nas ma prawo do życia. Takie są założenia Konstytucji. Żeby je w praktyce zrealizować, trzeba w niektórych sytuacjach poszukiwać kompromisów.

Ich wypracowanie jest trudne, zwłaszcza dla tych osób, które muszą z części swojej wolności zrezygnować dla dobra wolności innego człowieka. Tym trudniejsze jest to w tej konkretnej sytuacji, gdy od wielu lat obowiązywał kompromis aborcyjny, który został jednak społecznie zaakceptowany. Taka sytuacja jest nie tyle paradoksalna, co po prostu kontrowersyjna i niezrozumiała.

Kiedy zaostrzenie ustawy zacznie formalnie/prawnie obowiązywać w Polsce?

Przepis, który Trybunał uznał za niezgodny z Konstytucją, będzie obowiązywać do chwili, gdy wyrok będzie oficjalnie opublikowany w Dzienniku Ustaw. Do tej chwili przerwanie ciąży ze względu na stan zdrowia płodu jest legalne.

Czy istnieje droga odwrotu? Inne możliwości prawne do zmiany orzeczenia Trybunału?

Wyroki Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne. Nie ma możliwości odwołania się od nich. Z tej perspektywy nie ma już odwrotu.

Oczywiście, można spróbować uchwalić przepis, który będzie bardziej precyzyjny niż ten, który Trybunał uznał za niezgodny z Konstytucją. Można na przykład spróbować doprecyzować, w przypadku jakich konkretnych wad płodu przerwanie ciąży będzie dopuszczalne. W praktyce jednak obawiam się, że stworzenie takiej wyczerpującej listy będzie po prostu nierealne.

Nie zapominajmy też o poważnych wątpliwościach prawnych dotyczących części osób, które podpisały się pod wyrokiem z 22.10. Trzeba wyjaśnić, czy wszystkie te osoby są formalnie sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Sytuacja ta pozostaje przecież niewyjaśniona od końca 2015 r. Gdyby się okazało, że osoby te nie są sędziami, to wówczas musimy uznać, że werdykt z 22.10 nie jest wyrokiem. Przepis zacząłby wówczas ponownie obowiązywać.

Trybunał podał niezgodność z Konstytucją jednego przepisu ustawy. Istnieją jeszcze pozostałe dwa przepisy:

Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza w przypadku gdy:

– ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,

– zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego

Czy zatem aborcja nadal będzie legalna na skutek gwałtu lub w momencie zagrożenia życia kobiety ciężarnej?

Tak, to będą jedyne dwie sytuacje, kiedy można legalnie przerwać ciążę.

Co w momencie, gdy pojawią się przesłanki nieodwracalnego upośledzenia płodu jednocześnie zagrażającego życiu kobiety? Który zapis będzie ważniejszy i kogo będzie chronił? Kobietę czy płód w świetle prawa?

W takiej sytuacji kobieta powinna móc przerwać ciążę powołując się na zagrożenie dla swojego życia. Wyrok z 22.10 wyklucza przerywanie ciąży tylko w sytuacji, gdy komplikacje dotyczą samego płodu.

Zdarza się, że zwolennicy zaostrzenia ustawy używają sformułowania, że możliwa była „aborcja na życzenie zdrowych płodów”. Czy była możliwa w świetle prawa?

Bezwarunkowa aborcja “na życzenie” była i jest w Polsce nadal nielegalna. W 1997 r. można było jeszcze przerwać ciążę w ramach tak zwanej przesłanki społecznej, to jest powołując się na “ciężkie warunki życiowe” lub “trudną sytuację osobistą” matki. Zakaz przerywania ciąży jest zasadą, od której są tylko trzy – a od publikacji wyroku Trybunału dwa – ściśle określone wyjątki.

Niektórzy mogą utożsamiać ciężkie i nieodwracalne upośledzenia płodu w dużej mierze z zespołem Downa lub innym upośledzeniem, z którym można żyć. Tymczasem dotyczą wszystkich przypadków, także tych drastycznych sytuacji – wodogłowia, braku części kości czaszki, w miejscu nosa dziura, rozszczepy. Zatem kobieta w świetle prawa nie będzie miała wyboru także w tych najcięższych sytuacjach?

Prawo jest tutaj bezwzględne. Przerywanie ciąży jest zakazane, z kilkoma ściśle określonymi wyjątkami. Od chwili, gdy wyrok Trybunału z 22.10 będzie oficjalnie opublikowany, kobieta będzie musiała urodzić każde dziecko, niezależnie od jego stanu. Nawet w tych najbardziej skrajnych, najcięższych przypadkach.

Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej w Polsce. Odpowiedzi udzieliła Elżbieta Niezgódka

Adwokatka. Pomaga kobietom dochodzić ich praw przed sądem. Chroni kobiety przed niesprawiedliwym zwolnieniem. Konsultuje wypowiedzenia, umowy o zakazie konkurencji, kontrakty menadżerskie. Negocjuje kwoty zadośćuczynienia w sprawach o mobbing, molestowanie czy dyskryminację. Przygotowuje strategie działań kobietom oskarżonym o nieuczciwe praktyki w firmie.

Inicjatorka Woman Labour Matters, pierwszego w Polsce projektu społecznego wspierającego kobiety w trudnych sytuacjach w pracy.

Komentuj, nie hejtuj